Serce jest doskonałe samo w sobie. Zawiera wszystkie zalety. Przekracza fałszywe ludzkie zalety, pochodzące z wyobrażonego charakteru, pozostające pod wpływem innych wyobrażonych charakterów. Dobro i zło to fałszywe pojęcie, ponieważ to, co jest dobre dla jednego, może być złe dla drugiego. W niedualistycznym sercu nie ma miejsca dla takich pojęć. Dobro i zło istnieją tylko wtedy, gdy Serce jest nieobecne.
Piękno, brzydota, sprawiedliwość i niesprawiedliwość to tylko rozróżniające pojęcia, które są przyczyną cierpienia. Z pewnością przeniknięcie Serca nie obędzie się bez bólu, jeśli jednak tego nie zrobimy – umrzemy na zawsze. Podobnie jak z operacją ratującą życie – jeśli nie zdecydujemy się na nią ze strachu, wtedy umrzemy. Ludzie myślą, że są wieczni, lecz jedynie Serce jest wieczne.
Wszystko, co nim nie jest, choćby najbardziej niezwykłe rzeczy, jest nietrwałe i godne pożałowania. Najwyższy Pan, czyli Serce, jest ponad wszystkimi ludzkimi aspektami. Nawet jeśli obejmuje wszystkie ludzkie aspekty, nie jest żadnym z nich.
Ludzie myślą, że istnieją sami przez siebie i ignorują „Najwyższego”. Zwracają się do niego wtedy, gdy nagle wszystko się wali lub gdy coś stracą. Nie ma bardziej fałszywej i obłudnej postawy.
Świat jest pełen arogancji i próżności. Ludzie gnają w ciemność myśląc, że idą do światła. Miejsce Najwyższego Pana zajął ich mózg i uważają, że idą we właściwym kierunku.
W rzeczywistości nie ma właściwego kierunku. Samo Serce jest kierunkiem. Jedynie Serce, w Sercu i poprzez Serce.
W ciągu pięćdziesięciu lat ponad 1200 uczniów porzuciło poduszkę Obudzenia goniąc za formami i kolorami, ideami, marzeniami i przekonaniami. Całemu niebu nie wystarczy łez, by ich opłakać.
Mało jest na tej ziemi ludzi dorosłych i widzących rzeczy jasno. Wszyscy są jak dzieci, sformatowane przez zaślepione i wynaturzone środowisko, przez społeczeństwo stawiające na indywidualizm, które nie uczy wzajemnego szacunku, odrzuca to, co jest większe niż ono, i ślepo kieruje ignorantami.
Kto odważy się wznieść nad przepaścią jak królewski orzeł, żeby wydostać się ze snu i iluzji tego nietrwałego świata?